Podatek od posiadania psa

Tak de facto nie mamy czegoś takiego jak podatek od psa, świadczenie to ma cechy podatku, jednakże tak naprawdę jest to opłata. Opłatę tą pobiera się z pewnością od osób fizycznych, które mają psy. Prócz tego podam jeszcze prawną definicję zwierzęcia mianowicie: , Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. W sprawach nie uregulowanych w ustawie do zwierząt stosuje się adekwatne przepisy dotyczące rzeczy (art. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt, Dz. U. 2003, nr 106, poz. 1002)”. Tak naprawdę to rada gminy podejmuje decyzję o tym, czy taka opłata będzie funkcjonowała w konkretnym rejonie. Ponadto to właśnie gmina decyduje o wartości takiego podatku. Podatek ten płacą posiadacze psów, z tym że osoby, które tymczasowo zajmują się psem znajomego bo na przykład pojechał na wakacje nie płacą niewątpliwie tego podatku. Zatem podatku nie płacimy jeżeli już:

• pożyczyliśmy od kogoś pupila;
• czasowo opiekujemy się kogoś zwierzątkiem;
• jesteśmy opiekunem do zwierząt.

Osoba, która spełnia przedstawione wyżej uwarunkowania, nie jest zobowiązana do uiszczenia opłaty bez względu na to, czy przebywa z psem na własnej posesji, czy też kogoś. Gmina nie ma prawa wprowadzić podatku od innych zwierząt, jak pies. Znaczy to, że nie ma takiej sposobności, że ktoś będzie musiał zapłacić podatek od kota, czy chomika. W znaczącej liczbie sytuacji jest tak, że podatek płaci się wówczas, kiedy osoba zarejestrowała pupila oraz dodatkowo spełniła obowiązek chipowania. Jeśli pies zmieniłby faktycznego posiadacza to trzeba to wtedy udokumentować, żeby podatek płaciła odpowiednia osoba. Ponieważ ciężko byłoby później w razie problemów udowodnić do kogo należy pies. Jeżeli ktoś zajmuje się hodowlą psów rasowych, to także jest zobowiązany do płacenia podatku, ponieważ jakby nie patrzeć jest posiadaczem tych psów i musi wziąć za nie pełną odpowiedzialność.