Pit 37

Nie(d)oceniona woda – czyli jak dbać o zdrowie polskich dzieci?

Najnowszy raport Ministerstwa Zdrowia dotyczący stanu zdrowia polskich dzieci nie nastraja optymistycznie. Wśród najmłodszych Polaków lawinowo rośnie liczba przewlekle chorych, plagą jest też otyłość. Przyczyn upatruje się głównie w niewystarczającej aktywności fizycznej oraz złym nawykom żywieniowym. Problemem zajęto się na szczeblu rządowym, jednak ograniczenie dostępności niezdrowych produktów w szkolnych sklepikach nie eliminuje źródła problemów. Konieczne wydaje się edukowanie zarówno uczniów oraz rodziców, jak ważne w rozwoju ich pociech są ruch, zdrowa dieta i odpowiednie nawodnienie organizmu.

W zdrowym ciele, zdrowy duch!

O potrzebie aktywności fizycznej oraz właściwym odżywianiu najmłodszych Polaków powiedziano i napisano już wiele. Nie brakuje inicjatyw mających na celu angażowanie uczniów w pozalekcyjne zajęcia sportowe. Trudno dziś znaleźć szkołę, przy której nie działałyby sekcje piłkarskie czy siatkarskie, a coraz częściej placówki stawiają na bardziej niszowe dyscypliny. Rośnie też popularność akcji mających na celu ograniczenie korzystania ze zwolnień z wychowania fizycznego. Podobnie jest z żywnością – nie tak dawno temu z powodzeniem wystartował program, w ramach którego polscy uczniowie otrzymują w swoich szkołach owoce. Celem jest trwała zmiana nawyków żywieniowych polskiej młodzieży. I choć programy popularyzujące zdrowy i aktywny tryb życia do tanich nie należą, to należy traktować je jako inwestycję – gdyż wprowadzane w życie, znacząco redukują ryzyko zapadnięcia na ciężkie, przewlekłe choroby, stanowiące każdego roku wielomiliardowe obciążenia dla polskiego budżetu.

Nie(d)oceniona woda

Na tle tak wielu inicjatyw promujących aktywność sportową oraz wzbogacenie diety o zdrowe składniki, takie jak warzywa czy owoce, można odnieść wrażenie, że nie docenia się wagi odpowiedniego nawadniania organizmu i wybierania napojów, które najlepiej przysłużą się zdrowiu naszych pociech. Tymczasem Instytut Matki i Dziecka w raporcie „O żywieniu i aktywności fizycznej dzieci” wskazuje jasno, że „dobrej jakości woda powinna stanowić główny napój w diecie dzieci w każdym wieku”. Ilość wody, jaka powinna być spożywana przez dzieci, zależy od indywidualnych potrzeb. Nie bez znaczenia jest poziom aktywności fizycznej – naturalnie, im jest on większy, tym większe zapotrzebowanie młodego organizmu na zdrową wodę. Przyjmuje się, że dziecko w wieku od 4 do 8 lat powinno pić każdego dnia przynajmniej 1,6 litra wody, w przypadku dzieci starszych ilość ta zwiększa się do ponad 2 litrów na dobę.

Picie odpowiedniej ilości zdrowej wody przekłada się na konkretne korzyści. Odpowiednio nawodniony organizm funkcjonuje sprawniej i wykazuje lepsze zdolności do utrzymywania koncentracji, co jest kluczowe w przypadku uczniów, każdego dnia wkładających wysiłek intelektualny w naukę. Ciało, któremu dostarczona zostaje odpowiednia ilość wody, skuteczniej pozbywa się toksyn i szkodliwych substancji. Nawodnienie nie pozostaje też bez wpływu na pracę jelit. Ponadto, woda ma kluczowe znaczenie przy odchudzaniu. W przypadku nadwagi, zarówno u dzieci, jak i dorosłych, nawodnienie jest niezbędnym warunkiem, by organizm mógł spalać tkankę tłuszczową. Odgrywa też ważną rolę w regulowaniu temperatury ciała, stabilizuje poziom elektrolitów, oraz stanowi przenośnik składników odżywczych, w tym witamin, które zapewniają prawidłowe funkcjonowanie naszych komórek i tkanek.

Dostęp do zdrowej wody

O ile w domu rodzic może sprawować pewną kontrolę nad dietą swojego dziecka, to w szkole już nie ma takiej możliwości. Przekonanie dziecka, że picie czystej wody jest rozwiązaniem znacznie lepszym (a przy tym i tańszym), niż sięgnięcie po puszkę napoju gazowanego, może okazać się niełatwe, zwłaszcza, jeśli jest to wbrew jego dotychczasowym przyzwyczajeniom. Zaproponowanie soków owocowych to jedynie półśrodek. Chociaż nie brakuje im witamin, to zarazem są wysokokaloryczne, zawierają sprzyjającą nadwadze fruktozę, a w dodatku, jeśli są to soki produkowane przemysłowo, a nie samodzielnie przez nas wyciskane, często mają w swoim składzie cukier, utrwalacze oraz rozliczne aromaty.

Jednym z nowych trendów pojawiających się w polskich szkołach jest instalacja zdrojów wodnych, zawierających czystą, filtrowaną wodę, po którą uczniowie mogą sięgać bez ograniczeń, zawsze wtedy, kiedy doskwiera im pragnienie. Rozwiązanie to z jednej strony odciąża portfele rodziców, którzy nie muszą odtąd uwzględniać w kieszonkowym wydatków na napoje dla swoich pociech, z drugiej zaś – jest całkowicie bezpieczne dla dzieci. W zdrojach wodnych znajduje się trzystopniowy system filtracyjny, zapewniający użytkownikom wodę wolną od bakterii i wirusów. Pozwala to wyeliminować zagrożenia wynikające z zanieczyszczeń rur doprowadzających wodę. Nie bez znaczenia dla higieny użytkowania pozostaje fakt, że zdroje instaluje się zwykle w odpowiednim oddaleniu od szkolnych toalet, a przyciski uruchamiające źródełko znajdują się w pewnej odległości od kraniku. Bezpieczeństwo zdrojów wodnych marki FITaqua potwierdzają liczne atesty, w tym wystawiony przez Państwowy Zakład Higieny oraz „BPA Free”. Do rozwiązań tego typu polskie szkoły przekonują się coraz częściej. Łódzka firma zainstalowała zdroje wodne już w ponad 20 placówkach na terenie kraju, a ostatnimi czasy do grona klientów dołączają obiekty sportowe oraz urzędy administracji publicznej. – Zgłaszają się do nas nie tylko dyrektorzy szkół. Coraz częściej inicjatywę wykazują Rady Rodziców, to z ich funduszy bywa kupowane lub dzierżawione źródełko. Przy okazji wizyt w szkole zdarzyło się nam spotykać się z uczniami, odpowiadać na pytania dotyczące czystości wody i ekologii. Fajne pokolenie nam rośnie. Oby zdrowe. – wskazuje Maria Bator z firmy FITaqua.

Ktoś mądry powiedział kiedyś, że zdrowie to nie wszystko, wszystko jest jednak niczym bez zdrowia. Sposób w jaki się odżywiamy oraz nasz tryb życia to fundament, na którym budujemy nie tylko kondycję i witalność, ale także długoterminowa inwestycja, której rezultaty przyjdzie nam zaobserwować i docenić po latach. Dobrze, aby nasze dzieci już od najmłodszych lat miały tego świadomość.

Previous article
Eurostat: Polska najskuteczniej w Europie walczy z ubóstwem
Next article
Skrzyżowanie rzek w Wągrowcu. Jedyne takie w Europie!
About the author